Dla osób żyjących w nieustannym stresie lub ciężko pracujących, w dni wolne od pracy często występują silne bóle głowy. Przypadłość ta zależy od wielu czynników, które czasem można uznać za błahostki. Weekendowe bóle głowy mogą mieć wiele źródeł.
Najczęstszy ból głowy jest zazwyczaj spowodowany wzmożonym napięciem mięśni na głowie. Jest to tzw. napięciowy ból głowy. Dolegliwość ta w pewnym sensie jest spowodowana zakwasami mięśni głowy. Bóle tego typu zwykle występują u osób młodych.
Spis treści
Ból głowy z niewyspania
Często ból głowy to po prostu ból mięśni głowy od np. długiego czytania, niewłaściwego siedzenia przy komputerze lub telewizorze, czy może wykonywania czynności które wykonujemy rzadko (praca w ogródku czy sprzątanie domu albo jakieś majsterkowanie w pochyleniu). Mogą one powodować po prostu zakwasy na głowie.
W piątek i sobotę często chodzimy spać później, a rano budzimy się tak jak zwykle w ciągu tygodnia do pracy. W takim wypadku można stwierdzić, że najzwyczajniej się nie wysypiamy. Przeciętny człowiek potrzebuje od 7-9 godzin snu w ciągu doby, dlatego warto trzymać się tych granic i najlepiej nie przekraczać w żadną ze stron 🙂 Jeżeli w tygodniu śpimy zawsze po 7.5 godziny to w weekendy starajmy się spać tyle samo, żeby wstając w poniedziałek do pracy nie poczuć się jeszcze bardziej zmęczonym. Można również kładąc się spać nastawiać budzik na wielokrotność 1.5 godziny, ponieważ tyle trwa pełen cykl snu, czyli najlepiej spać 7.5 lub 9 godzin (warto doliczyć ok. 10 minut na zasypianie). Jeżeli obudzimy się w trakcie jednej z faz snu, możemy odczuwać ból głowy.
Ból głowy po długim spaniu
Tutaj odwrotna sytuacja do opisanej wyżej, teoretycznie podczas snu nasz mózg odpoczywa, jednak jeżeli śpimy za długo, możemy odczuwać ból głowy. Gdy śpimy nasz mózg wytwarza obrazy- sny, badania wykazały, że jest to dla niego bardzo intensywne zadanie. Sny najczęściej mają osoby mniej przemęczone, których mózg może sobie pozwolić na takie działanie. I odwrotnie, jeżeli nie mamy snów, to dlatego, że nasz mózg naprawdę potrzebuje odpoczynku. Dlatego, gdy śpimy zbyt długo i zmuszamy nasz mózg do wytwarzania snów, narażamy siebie na ból głowy. Tak samo jest z drzemkami popołudniowymi, nie mogą być zbyt długie, bo tylko nas rozleniwią i spowolnią. W ciągu dnia najlepiej spać max. pół godziny (taka drzemka regeneruje nasze siły) i tylko wtedy jeśli to naprawdę konieczne.
Ból głowy kilka dni z rzędu
Jeżeli kilka dni z rzędu dokucza nam ból głowy, może to być spowodowane migrenami, bólami klasterowymi czy napięciowymi bólami głowy. Powodem napięciowego bólu głowy może być duże napięcie mięśni w okolicy głowy. W niektórych przypadkach powodem przewlekłego bólu może być depresja, która nie zawsze objawia się zaburzeniami nastroju. Osoby, ze skłonnościami do nerwicy, szybkiego wpadania w furię lub takie, które dotkliwie odczuwają stres i lęki, częściej zmagają się z bólami głowy. Osoby, które łatwiej się denerwują, doświadczają więcej stresu czy cierpią z powodu lęku doświadczają epizodów bólowych głowy. Dodatkowo problemy ze snem (bezsenność, wczesne wstawanie) predysponują do tego rodzaju zaburzeń. W takich przypadkach najlepiej skontaktować się z lekarzem.
Przyczyny weekendowego bólu głowy
Alkohol w tym przypadku jest kluczowym problemem jeśli chodzi o ból głowy w dużych jak i również małych ilościach. Najczęściej spożywany jest w weekendy i często w niemałych ilościach, powodując kaca. Alkohol wpływa na mózgowe naczynia krwionośne i rezultacie wywołuje napady migreny.
Wypicie jednego lub dwóch piw, zaraz przed spaniem, może spowodować, że będziemy spać w nienaturalnej pozycji. Ta czynność również może wywołać ból głowy, ponieważ w nocy podczas snu są napięte inne mięśnie głowy niż w ciągu dnia. Dlatego na drugi dzień może boleć głowa.
Weekendowy ból głowy może być spowodowany również zmianą wykonywanych czynności. W ciągu tygodnia często prowadzimy siedzący tryb życia, a gdy przychodzi weekend stawiamy na różne aktywności ruchowe. Na weekend odchodzimy od biurek, by np. wziąć się za porządki domowe. W takiej sytuacji znów dochodzi do nienaturalnego napięcia mięśni na głowie.
Złe naświetlenie mieszkania również może wpłynąć na nasze samopoczucie. W ciągu tygodnia większość czasu spędzamy w pracy, a stanowiska pracy bardzo często są prawidłowo oświetlone. Podczas wolnego czasu zdecydowanie więcej czasu spędzamy w domu. Może okazać się, że w domu jest za ciemno, np. przez grube zasłony, ciemne ściany czy słabe żarówki. Możliwe, że w mieszkaniu jest zbyt jasno, np. dużo mocnych żarówek, białe ściany lub brak zasłon. Przez złe oświetlenie domu łatwo można nadwyrężyć oczy, co przekłada się na ból głowy.
W pracy pijemy dużą ilość kawy, a w weekendy nie potrzebujemy takich dużych dawek kofeiny. Przez takie zróżnicowanie picia kawy również dochodzi do bólów głowy. Można zapobiec tej przypadłości, wystarczy wyrównać ilość spożywanej kawy, tzn. pić więcej na weekendy lub ograniczyć kawę w ciągu tygodnia.
Mając na uwadze wymienione wyżej czynniki weekendowego bólu głowy, warto zminimalizować niekorzystne bodźce i wykluczyć w ten sposób częściowo lub całkowicie uporczywe bóle głowy. Weekendy mogą być naprawdę przyjemne i bezbolesne 😉