Był ciepły majowy weekend który spędzałem w wygodnym hotelu. Sporo jeździłem rowerem, więc organizm pewnie był trochę osłabiony. Dookoła dużo ludzi, więc łatwo się czymś zarazić. I tak też stało się ze mną. Jednego dnia wieczorem poczułem lekkie kłucie przy prawym migdałku, pomyślałem – pewnie afta mi się pojawiła. Jednak tego samego wieczoru zacząłem chrypieć…